21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, tego dnia na lekcjach działo się więcej niż w bestsellerowej powieści! 📚🔥 Zmagaliśmy się z językiem ojczystym na wszystkich frontach – było pot, łzy i (prawie) poprawna ortografia. 😆
👥 Praca w grupach – burza mózgów, emocje sięgały zenitu, a w tle dramatyczne pytania: „Ej, jak to się pisze?!”


🧐 Ortograficzne potyczki – „ż” i „rz” urządziły nam małą rewolucję, a „ó” i „u” jak zwykle postanowiły namieszać. Legenda głosi, że ktoś napisał „żółw” bez zastanowienia. 🐢

😵 Łamańce językowe – niektórzy jeszcze nie odzyskali władzy w języku po wypowiedzeniu: „Wyrewolwerowany rewolwerowiec” albo „Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego”. 🎤💥
📜 Archaizmy – przez chwilę czuliśmy się jak bohaterowie „Zemsty” czy ,, Pana Tadeusza”. „Kto to stolnik? a rejent” – padało częściej niż „Ej, masz długopis?”.


Podsumowując: przeżyliśmy, nauczyliśmy się czegoś nowego i chyba jeszcze bardziej pokochaliśmy nasz piękny (choć wymagający) język! ❤️📖 a na zakończenie czekała nas słodka nagroda!
