Według tradycji wigilia imienin św. Andrzeja była przepełniona magią.
Tej nocy można było za pomocą wróżb i przepowiedni poznać swoją przyszłość.
Znany od lat obyczaj postanowił podtrzymać Samorząd Uczniowski.
Uczniowie szkoły podstawowej zostali zaproszeni na spotkanie,
podczas którego członkowie Samorządu na kilka chwil przeobrazili się we wróżki.
Każdy, kogo ciekawiło, jak potoczy się jego życie, mógł wejść do jaskini wróżenia, wyczytać z dłoni jaka czeka go przyszłość,
sprawdzić z pomocą atramentu sympatycznego jaki zawód jest mu przeznaczony oraz zdając się na los szczęścia przy rzucaniu do kapelusza,
dowiedzieć się, czy jego marzenia się spełnią.
Arcytrudnym zadaniem było odczytanie przyszłości z kształtu wosku przelewanego przez klucz.
Uczniowie ciekawi z kim pisane im jest spędzić życie, ustawiali się w kolejce, aby przekłuć igłą kartonowe serce.
Na jego odwrocie znajdowały się imiona męskie lub żeńskie, mające być podpowiedzią dla zaintrygowanych dzieci.
Dla tych, którzy zastanawiali się, czy jest im przeznaczone małżeństwo, czy duchowieństwo,
wróżka przygotowała zabawę z losowaniem kubeczków, w których znajdowały się różaniec lub obrączka.
Uczniowie i wróżki z przymrużeniem oka analizowali wyniki przepowiedni,
całej zabawie towarzyszyła luźna atmosfera żartów i przekomarzania się z kolegami.
Co chwilę słychać było wybuchy śmiechu dzieci rozbawionych efektami wróżb, zagłuszające muzykę płynącą z głośnika,
przy której rytmie oczekujący przy stanowiskach z przepowiedniami przytupywali nóżką.
Po wyczerpującym spotkaniu z czekającą dzieci przyszłością członkowie samorządu rozdali najmłodszym uczestnikom
własnoręcznie upieczone ciasteczka z wróżbą i tym słodkim akcentem zakończyli tradycyjne szkolne andrzejki.